Pola badawcze
Czy postmodernizm jest humanizmem? Rozważanie o R. Rortym i kulturze liberalnej
Postmodernizm współczesny jest bez wątpienia czymś więcej niż estetyką, prądem literackim, artystycznym i kulturalnym. Występuje on także jako filozofia oraz jako odrębny kierunek w dziedzinie myśli politycznej i społecznej. Jest on w tych dziedzinach zjawiskiem wieloznacznym i kontrowersyjnym, nie do końca nawet wyklarowanym. Jest, co najważniejsze, ruchem nadal żywym, dynamicznym. Przemawia w imieniu współczesności, osądza ją, pragnie być jej drogowskazem. Dokąd zatem prowadzi?
Święte i świeckie. Przemiany wartości
Jeżeli kategorię sacrum rozważać ze stanowiska racjonalności naukowej, powstrzymującej się od założeń i decyzji wyznaniowych, to nastręcza ona wówczas wiele trudności teoretycznych i metodologicznych. Podstawowa trudność wynika z faktu, że racjonalność ta z samej swej istoty odnosi się do własności, rzeczy, wydarzeń i procesów funkcjonujących w porządku zgodnym z ich własną naturą nie wymagającym odwoływania się do sił sprawczych wykraczających poza ową naturę i jej poznawanie.
Wspólnota i konflikty. Idea słowiańska w hostoriozofii polskiej. Konstrukcja i dekonstrukcja ideału wspólnotowego
W kwestii słowiańskiej dziewiętnastowieczni historiozofowie polscy znaleźli się w kłopotliwej sytuacji, z którą musieli się tak czy inaczej uporać. Jednym z ich dążeń było włączenie Słowian w obręb powszechnodziejowych konstrukcji historiozoficznych oraz wyjaśnienie roli odgrywanej przez nich w przeszłości i wskazanie przypadającego Słowianom udziału w kształtowaniu przyszłości. Wychodząc z uczuć słowianofilskich oraz przesłanek o charakterze panslawistycznym, historiozofowie polscy zazwyczaj idealizowali przeszłość oraz przedstawiali przyszłość jako urzeczywistnienie idei jedności wszechsłowiańskiej, traktowanej jako człon wspólnoty powszechnodziejowej i ogólnoludzkiej.
Pierwiastek negacji w postmodernizmie. Pokusy i zagrożenia
I postmodernizm, i dekonstrukcjonizm są z istoty swej zjawiskami historycznymi – dynamicznymi, wielokształtnymi i zmiennymi – toteż odpowiadające im nazwy dzielą ich własności. Ich zakresy i wypełniające je treści są płynne, dalekie od wyrazistości, jasności czy jednoznaczności. To samo stosuje się do wzajemnych relacji postmodernizmu i dekonstrukcjonizmu.
Teoria intertekstualności a dylematy badawcze komparatystyki w dobie poststrukturalistycznej i postfenomenologicznej
Komparatystyka wymaga refleksji nad fundamentami, na jakich ma się opierać. Poszukiwano w przeszłości budulca na fundamenty w poszczególnych stanowiskach filozoficznych, metodologicznych i teoretycznoliterackich, ale wysiłki, by oprzeć komparatystykę na jednym z nich, na ogół zawodziły. Tak więc zawiódł projekt strukturalizmu, ponieważ kierunek ten skłaniał się raczej ku badaniom immanentnym i preferował całości jednorodne, co z natury rzeczy ograniczało zainteresowania i potencjał badawczy komparatystyki, a ponadto kłócił się z jej episteme, z samą ideą porównywania, konfrontacji odmienności.
Kryteria literatury narodowej. Funkcje komparatystyki w stosunku do literatury narodowej
Jednym z następstw komparatystyki jest to, że pewne pojęcia, które są mocno osadzone w świadomości badaczy, pozbawia ona właśnie tego osadzenia, a zarazem oczywistości. Sądzę, że tak właśnie dzieje się w przypadku kategorii narodu, o czym już na początku dyskusji wspomniał pan profesor Salwa.
Heterogeniczność jako kategoria komparatystyki kulturowej i literackiej. Badania porównawcze w przestrzeniach diachronii, synchronii i asynchronii
Heterogeniczność, jak sądzę, należy do węzłowych kategorii komparatystyki. Wydaje się ona zdobyczą najnowszych faz w dziejach dyscypliny, a jej treść i konsekwencje nie zostały jeszcze dotąd w pełni rozpoznane. Można by sformułować pogląd, że kategoria heterogeniczności jest logicznym następstwem pojawienia się komparatystyki wśród dyscyplin humanistycznych i jej zastosowań w badaniach literackich oraz w badaniach nad kulturą. Heterogeniczność jest dzieckiem komparatystyki. By uzasadnić ten pogląd, potrzebne są uwagi wprowadzające.
Relacje między komparatystyką a historyzmem
Interesującym tematem są relacje między komparatystyką a historyzmem. Niektórzy twierdzą, że komparatystyka jest z istoty swej prezentystyczna – a więc ahistoryczna – ponieważ akt porównywania spełnia się, niezależnie od tego, jak odległej epoki dotyczy, w teraźniejszości komparatysty, zaś teraźniejszość ta rzutuje na przedmiot, sposób i wynik porównania, odciska na nich własne piętno. Sądzę jednak, że nie można zbudować rzeczywistej opozycji między komparatystyką a historyzmem, choć przeciwny sposób myślenia zasługuje na wnikliwą uwagę i poważną dyskusję.
O teorii komparatystyki
Termin „komparatystyka” odsyła do łacińskich słów comparare, comparatio, comparativus. Oznaczają one czynność porównywania, rezultat i stosunek porównawczy. Jednakże komparatystyka literacka — jako dziedzina wiedzy o literaturze — nie ogranicza się do refleksji o porównywaniu i porównaniach dokonywanych w celach badawczych. Jej głównym celem jest poznawcze ogarnięcie rodzimej, cudzej i powszechnej rzeczywistości literackiej jako dynamicznej, wewnętrznie zróżnicowanej i zmiennej w swej zawartości i granicach „możliwej wspólnoty”, powiązanej wieloma relacjami z innymi dziedzinami piśmiennictwa i kultury. Ta wyłaniająca się z różnic możliwa wspólnota — także w obszarze kultury, której literatura jest fragmentem — stanowi pole i problem badawczy komparatystyki.
Hermeneutyka. Teoria interpretacji
Hermeneutyka zajmuje się rozumieniem oraz interpretacją wszelkiego rodzaju wypowiedzi i przekazów znaczących. Skupia się głównie na tym, co one znaczą, jak wyrażają i komunikują znaczenia, jakie okoliczności określają ich odbiór. W szerszym ujęciu bada więc warunki, procesy, sposoby, wyniki i następstwa kształtowania i funkcjonowania znaczeń w sferze dyskursów.